W przypadku wyboru pralki niższa półka cenowa nie musi oznaczać gorszej jakości sprzętu, choć oczywiście nie możemy oczekiwać od sprzętu poniżej 1000 zł wyjątkowo rozbudowanych funkcji i wyśrubowanych parametrów. Te jednak nie zawsze są absolutnie niezbędne. Dziś nawet tanie pralki reprezentują zwykle klasę energetyczną A czy nawet A+, należą więc do urządzeń energooszczędnych i ekologicznych, a podstawowa funkcjonalność może w pełni zaspokoić standardowe wymagania przeciętnego użytkownika.
Jak każde urządzenie AGD, pralkę należy wybrać kierując się indywidualnymi potrzebami. Należy wziąć pod uwagę wymiary sprzętu, pojemność bębna, sposób ładowania i oferowane przez producenta funkcje. W kwocie do 1000 zł do dyspozycji mamy przede wszystkim standardowe pralki mieszczące 6-7 kg prania, w górnej granicy widełek cenowych znaleźć możemy pralki typu „slim” i urządzenia ładowane od góry – rozwiązania odpowiednie do małych, trudnych do urządzenia łazienek.
Jeśli chodzi o jedno z najważniejszych kryteriów, jakim jest skuteczność prania, w tańszych pralkach może ona nie odbiegać od tej w bardziej prestiżowych modelach. Prostota obsługi nie wyklucza funkcjonalności – nawet sprzęt z niższej półki wyposażony jest dziś standardowo w kilka czy nawet kilkanaście programów, a coraz częściej także w przydatne opcje właściwe nowoczesnym urządzeniom, takie jak praktyczna funkcja opóźnionego startu. Wątpliwości może budzić jednak prędkość wirowania – jeśli standardowe w wielu modelach 800 obrotów na minutę to dla nas za mało, szukajmy pralki nieco droższej, oferującej więcej niż 1000 obrotów bębna na minutę.
To, na co raczej nie możemy liczyć w pralkach poniżej 1000 zł, to zaawansowane sterowanie elektroniczne – w tym przypadku spotykamy się częściej z tradycyjnymi pokrętłami, zapomnieć tez powinniśmy o wyszukanym designie oraz możliwości zabudowy.
W tej klasie urządzeń możemy znaleźć pralki, których producenci obiecują optymalny poziom hałasu, w praktyce jednak trudno szukać w tej klasie urządzeń super-cichych, na przykład wyposażonych w silnik typu Direct Drive.
Jeśli zależy nam na pralce nie tylko taniej, ale tez ekonomicznej w użytkowaniu, to zwróćmy szczególną uwagę na to, by dostosować ładowność bębna do naszych potrzeb. Dla małych rodzin, par i singli optymalna będzie pralka o niewielkiej ładowności, np. o pojemności 5 kg – dzięki temu przy każdym praniu bęben załadowany będzie do pełna (lecz nie przeładowany), co gwarantuje optymalne zużycie energii elektrycznej i wody. Natomiast większe rodziny i osoby piorące dużo powinny wybrać jednak sprzęt o bardziej pojemnym bębnie – 8 czy nawet 10 kg, dzięki czemu zoptymalizujemy częstotliwość prania. Co ciekawe, o ile takie pojemne pralki o standardowych wymiarach bez trudu znajdziemy w granicach cenowych 800-1000 zł, pralki węższe mogą być nieco droższe i wykraczać poza założone widełki.
Do 1000 złotych można kupić już naprawdę fajną pralkę. Faktycznie trochę się obawiałam tego zakupu, ale okazało się, że Bosch, którego kupiliśmy pierze bardzo dobrze 🙂 Cicho wiruje, ma sporo różnych programów (np. pranie bardzo szybkie), dobrze wygląda, jakość wykonania bardzo wysoka.