Nawet najlepsza pralka spełniająca perfekcyjnie swoje zadanie w kwestii skutecznego prania ubrań może okazać się złym wyborem, gdy uprzykrza życie całej rodzinie zbyt głośną pracą. Dotyczy to zazwyczaj jednej z ostatnich faz prania, czyli wirowania, którego odgłosy są niekiedy wręcz trudne do zniesienia. Jest to szczególnie uciążliwe dla rodziców małych dzieci, a czasami może przeszkadzać nawet sąsiadom za ścianą. Głośna pralka przeszkadza i irytuje za dnia oraz całkowicie uniemożliwia pranie w godzinach nocnych.
Na szczęście producenci sprzętu AGD coraz częściej biorą ten aspekt pod uwagę i starają się jak najbardziej ograniczyć wydobywające się z urządzenia decybele.
Generalnie najcichsze pralki to duże urządzenia typu przemysłowego, ale coraz łatwiej już kupić bardzo cicho pracującą pralkę domową. Producenci prześcigają się w ofercie specjalnych programów i funkcji, wśród nich także cichego prania. Na co jednak sami powinniśmy zwrócić uwagę?
Przede wszystkim z reguły cichsze od standardowych pralki to te z silnikiem typu Direct Drive, przekazującym moc bezpośrednio do bębna pralki – silnik taki napędza bęben pralki automatycznej bez paska napędowego, co sprawia, że cicho wiruje. Modele takie mają w swojej ofercie m.in. firmy LG, Miele, Daewoo. Dodatkową zaletą pralek zasilanych w ten sposób jest fakt, że rzadziej ulegają one awariom.
Dobre ciche pralki powinny charakteryzować się także odpowiednim układem zawieszenia, zdolnym do pochłaniania naprężenia. Nowoczesne dźwiękoszczelne materiały potrafią rozpraszać dźwięk i w rezultacie znacznie redukować hałas.
Poza kwestią cichej pracy podczas wirowania, warto zwrócić też uwagę na przyjazne dla użytkownika sygnały dźwiękowe. Coraz więcej producentów zaczyna dbać o to, by komunikacja akustyczna urządzenia nie była drażniąca i irytująca, stosując specjalnie opracowane domyślne sygnały o optymalnej głośności i wysokości oraz wysokiej jakości głośniki.
ostatnio robiliśmy przeprowadzkę, gdzie klientka miała tego pierwszego z listy Samsunga – zachwalała go w niebogłosy